Myśli Kosmate Galeria Listy z Hameryki Jej pokoik Archiwum Kontakt
December 2002
SMTWTFS
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031    

Powered By Greymatter

Monday - 30 December , 2002

  Jak ten czas predko mija [06:50 AM]


snwflk3 (0k image) Swieta, swieta i po Swietach a teraz jeszcze tylko Sylwester i witamy w Nowym 2003-im Roku. Mam nadzieje, ze bedzie on zarowno dla mnie jak i dla Was pelny milych niespodzianek, wspanialych osiagniec, spelnionych marzen i cudownych widokow na przyszlosc :).

[Link]

Wednesday - 25 December , 2002

  Psikus natury [05:48 PM]


snwflk3 (0k image)
Dzisiaj rano padal deszcz. Widok z okna byl jakis taki ponury, w ogole nie bylo atmosfery Swiat Bozego Narodzenia. Zadzwonilam po poludniu do rodzicow i okazalo sie, ze w Polsce sliczny snieg. Widok za oknem niemalze pocztowkowy bo osniezone sa drzewa. Zazdroscilam im troche tego sniegu.

Calkiem niedawno, zadzwonila z Upstate Agnieszka, i mowi, ze ich tam calkiem zasypalo a u nas ... ciagle ponuro.

Przed chwilka wyjrzalam przez okno i co zobaczylam?

[Link]

  Pierwszy dzien Swiat [11:31 AM]


snwflk3 (0k image) Rozmawialam z rodzicami. Najpierw bylo radosnie i wesolo a potem lzy. Sama nie wiem co mam myslec i znowu zaczynam sie zastanawiac a wiem, ze ani ja ani oni tak do konca nie mamy racji. Wiem, ze chca tylko mojego dobra ale czy tak do konca wiedza co mi jest potrzebne? Chcieliby abym byla blisko i nie musiala spedzac swiat sama, chcieliby aby moje zarobki o wiele przewyzszaly wydatki, chcieliby abym byla szczesliwa ... Ale czy jest to dla mnie latwiejsze w Polsce niz tutaj? Przeciez nie wiadomo jak poradzilabym sobie.

W tej chwili, po tylu latach w USA, powrod do Polski to dla mnie nowa emigracja. Znowu ciezki poczatki i zdobywanie czegos co w jakis sposob juz mam. Czy w moim wieku jestem na to gotowa?

Tato ma dalekosiezne i wspaniale plany ale czy mozliwe do realizacji? Oczywiscie z mieszkaniem zaden problem bo moge mieszkac z nimi, moge pojsc na studia, potem poszuka sie pracy ... no i bede mogla z nimi spedzac swieta. To brzmi dobrze, ale dla kogos kto ma 20 lat i jest zadomowiony w Polsce a nie w USA. A ja ...

Przykro mi, ze tak zakonczyla sie nasza rozmowa. Tato jest porywczy a ja mu dorownuje ... na kazda jego optymistyczna wizje mialam swoja, pesymistyczna. Wychodze jednak z zalozenia, ze najlepsze decyzje podejmuje sie tylko wtedy gdy rozpatrzy sie wszystkie mozliwe sytuacje. Oni ich nie rozpatruja, stawiaja wszystko na jedna karte.

[Link]

Tuesday - 24 December , 2002

  Wesolych Swiat :) [01:47 PM]


snwflk3 (0k image) 1000 choinek w lesie, prezentów ile Mikolaj uniesie, balwana ze sniegu i mniej zycia w biegu, oraz tyle radosci ile karp ma osci :) zycze wszystkim moim przyjaciolom i czytelnikom a takze tym, ktorzy przypadkiem calkiem tutaj zawitali :)

[Link]

Sunday - 22 December , 2002

  To ostatnia niedziela .. [08:25 AM]


przed swietami a ja w przyslowiowym rosole. Co prawda nic nie przygotowuje prawie, bo spedzam swieta jak na razie sama ale powinnam chociaz posprzatac. Nazbieralo sie juz nieco kurzu w zakamarkach a ja sie lenie jak jeszcze nigdy. to

Dzisiaj mam pojechac z Beata i Asia do Rockefeller Center zobaczyc choinke. Bardzo mi sie nie chce ale obiecalam, ze pojade wiec nie wypada mi teraz wykrecic kota ogonem. No ale co ja mam zrobic, gdy nawet mi sie nie chce tylka sprzed monitora ruszyc. Wiem, ze tyle mam do zrobienia i mnie to az oslabia :(. to

[Link]

Monday - 16 December , 2002

  Strajki jak za dawnych czasow? [07:02 AM]


Nie ma strajku MTA chociaz jeszcze wczoraj sytuacje nie wygladala za ciekawie. Bylam przygotowana do pracy z domy w razie strajku wiec ja bylam w tej lepszej sytuacji ale nie jest to potrzebne. Tak wiec uberam sie i lece do pracy.

[Link]

Saturday - 7 December , 2002

  [05:56 PM]


Pozwalam sobie na coraz dluzsze przerwy w pisaniu tutaj. Swiadczy to albo o znudzeniu moja strona, znudzeniu internetem albo braku jakichkolwiek wydarzen w moim zyciu wartych opisania. A moze wszystko naraz?

Chyba dwa tygodnie temu, bylam z Beata na Absolwencie w teatrze Plymouth na Brodway'u. Bardzo sie ciesze, ze poszlam bo bylo naprawde fajnie. W roli Mrs. Robinson wystapila Lorraine Bracco, ktora zyskala sobie ostatnio popularnosc grajac Dr. Jennifer Melfi, psychiatre, w serialu "The Sopranos".

Przyznam sie, ze zaskoczona bylam, ze pare moich rowiesniczek lub niewiele mlodszych osob, w ogole nie ogladalo tego filmu. Nawet gdy staralam sie spiewac tytulowa piosenke, moze to wina mojego totalnego beztalencia jesli chodzi o spiewanie, to i tak nie wiedzieli o co chodzi.

"... and here’s to you Mrs. Robinson, Jesus loves you more than you will know, wow wow wow … God bless you please Mrs. Robinson, heaven holds the place for those who pray, hey hey hey …"

[Link]

Sunday - 1 December , 2002

  HIV/AIDS [02:22 PM]


Skonczylam wlasnie ogladac, bardzo wzruszajacy a zarazem przerazajacy film, oparty na faktach, o histori wirusa HIV. O tym gdy po raz pierwszy odkryto przypadki zarazenia (w 1981 roku), o badaniach prowadzonych przez CDC (Center of Disease Control) o rozprzestrzenianiu sie wirusa dzieki "Bath Houses" w Los Angeles, o Instytucie Pasteura, ktory pierwszy zidentyfikowal wirus i pewnym naukowcu amerykanskim (zapomnialam nazwisko), ktory uwlaszczyl sobie honor zidentyfikowania wirusa dzieki probkom od francuzow ...

Od 1981 roku zanim zidentyfikowano wirus, naukowcy udowodnili, ze w 88% mozliwe jest sprawdzenie czy ktos ma wirus robiac badania na Hepatitis. Jednak, mimo iz wiedziano rowniez, ze wirus HIV moze byc przenoszony droga krwi, minely 2 lata zanim wprowadzono koniecznosc badania dawcow krwi na hepatitis. W tym czasie okolo 28 tysiecy ludzi zostalo zakazonych wirusm HIV poprzez transfuzje krwi.

Do dzisiaj szacuje sie, ze 40 milionow osob jest zarazone wirusem HIV, 6 milionow osob zostaje zarazona co roku a 14 milionow osob zmarlo na AIDS.

[Link]

Archiwum


Agatka, 2000